Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W komendach policji trwają wielkie postrzyżyny

Aldona Minorczyk-Cichy, KN
fot. Katarzyna Nylec.
Kucyk, sumiaste wąsy, długa broda? Do tej pory przełożeni przymykali na nie oko. Od dzisiaj, panowie policjanci, to już nie przejdzie. Po trwających prawie rok pracach nad zmianami w regulaminie policji, komendant główny wprowadził nowy rozdział dotyczący wyglądu i zachowania policjantów noszących mundur.

Od dzisiaj policjant w mundurze będzie musiał mieć włosy, wąsy i brodę krótko i schludnie ostrzyżone. Kobieta policjantka, o ile włosy ma dłuższe niż do ramion, musi je upinać lub związywać. Policjantom zabrania się też noszenia ozdób i posiadania tatuaży, naruszających powagę munduru. Za zlekceważenie tych przepisów policjant może zostać odsunięty od służby. - To zarządzenie wypełniło lukę prawną, jaka istniała w naszych przepisach - mówi Krzysztof Hajdas z KGP.

Wszystko zaczęło się od upartego policjanta z Piotrkowa Trybunalskiego, który w ubiegłym roku odmówił obcięcia "kitki". Nie pomogły nawet argumenty, że jego fryzura może być niebezpieczna, bo umożliwia przestępcy unieruchomienie go i odebranie broni. Z obowiązku doprowadzenia owłosienia do porządku zwolnieni są tylko policjanci operacyjni.


Postrzyżyny Rafała Jankowskiego
Asp. sztab. Rafał Jankowski, wiceszef NSZZ Policjantów na Śląsku, od lat nosił długie włosy. Od zawsze były jego znakiem rozpoznawczym jeszcze w czasach, gdy służył w wydziale kryminalnym. Dzisiaj wespół z kolegami związkowcami wyśmiewa zarządzenie komendanta. - Obywateli absolutnie nie interesuje, czy policjant przychodzący mu z pomocą ma włosy ścięte na jeżyka czy sięgające ramion. Policjant ma być skuteczny i interweniować, gdy zajdzie taka potrzeba - podkreśla stanowczo aspirant. Przedwczoraj w Spale na konferencji związków zawodowych Jankowski zapytał generała Matejuka o długość włosów umundurowanego policjanta. Komendant spuścił z tonu zapewniając, że jeśli jego włosy nie będą powiewały na wietrze, a zostaną spięte w kucyk, nie widzi żadnych przeciwwskazań. - Taką odpowiedź uważamy za pewien sukces - uważa. Jako funkcjonariusz aspirant postanowił podciąć włosy do ramion, natomiast jako związkowiec uważa zarządzenie za nonsens. - Pana komendanta powinno interesować to, czy posiadamy sprzęt niezbędny do pełnienia swojej służby, a nie to, czy nasze włosy mają długość 2 lub 3 cm - dodaje.


Sumy i papugi
Gen. Kazimierz Szwajcowski, zastępca komendanta głównego policji
Generał od wielu lat ma sumiaste wąsy. Nie ogolił ich ani jako szef CBŚ, ani jako śląski komendant wojewódzki. Czy teraz przynajmniej je skróci?

Kom. Janusz Jończyk z zespołu prasowego Śląskiej Komendy Policji - to także posiadacz sumiastych wąsów. Zapewnia, że regularnie bywa u fryzjera i je przycina. - Policjant musi być schludny - podkreśla. Dodaje, że wąsów zgolić nie może z powodów rodzinnych. Żona nie pozwala.

Podinsp. Magdalena Zielińska, rzecznik łódzkiego garnizonu
Obecnie właścicielka eleganckiej i statecznej blond fryzury. Jako rzecznik policji w Gliwicach przez lata szokowała oryginalnymi uczesaniami w ko-lorach - od bardzo jasnych, przez rude, po czarne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto