Z powodu utworzenia większej liczby klas pierwszych w podstawówkach, wydłużyły się godziny pracy szkół.
- Moje 6-letnie dziecko będzie kończyło lekcje o godzinie 17.45 - alarmuje mama pierwszoklasisty z SP nr 5 w Skierniewicach. - Jestem oburzona.
Co prawda od samego początku było wiadomo, że do szkół wróci tzw. druga zmiana, ale nikt nie przypuszczał, że najmłodsze dzieci mogą wychodzić ze szkoły przed godziną 18.
W innych skierniewickich szkołach jest trochę lepiej i ostatnie lekcje będą się kończyły po godz. 16. - Są to pojedyncze dni w tygodniu, kiedy pierwszaki kończą lekcje o tej godzinie - podkreśla Zofia Rzankowska, dyrektor ZSI w Skierniewicach.
W czwórce z kolei jest 8 nowych klas. By rozwiązać problem z lokalami, wygospodarowano dla pierwszaków miejsce w Gimnazjum nr 1. Dla pierwszaków przygotowano osobne wejście od strony przedszkola.
W rawskich podstawówkach dzieci najpóźniej kończą zajęcia po 9 godzinie lekcyjnej, czyli także po godzinie 16, a w SP nr 2 o 14.30. - Utworzyliśmy 4 oddziały, a pierwszaki przychodzą do szkoły tylko na pierwszą zmianę - mówi Romana Sawicka, dyrektor szkoły.
W Łowiczu pierwszaki zajęcia lekcyjne najpóźniej kończą o godz. 16.15 w Szkole Podstawowej nr 1. - Dzieje się tak dlatego, iż w tym roku mamy tyle dzieci w pieszych klasach, że miast trzech klas utworzone zostały cztery, a borykamy się z problemami lokalowymi - informuje Teresa Sokalska-Lebioda, dyrektor SP nr 1. - Na szczęście maluchy po 9 godzinie lekcyjnej będą wychodzić tylko dwa razy w tygodniu. W pozostałe dni będą kończyć godzinę wcześniej.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?