Strajk w Mechaniku Radomsko!

- Po poniedziałkowym treningu zawodnicy zakomunikowali, że nie będą dalej trenować - mówi Rafał Ozga, trener Mechanika. - Nie wiem co dalej. Co jest powodem takiej decyzji? Powiem tak, kwestie finansowe.
Zdzisław Dróżdż, prezes Mechanika, poproszony o komentarz, powiedział: - Telefonicznie dowiedziałem się o sprawie. Nie chcę tego komentować.
- To była jednomyślna decyzja wszystkich zawodników - mówi jeden z piłkarzy, który boi się podać swojego nazwiska. - Powodem strajku jest fakt, iż klub zalega nam z pieniędzmi za kilka miesięcy. Nie mamy pewności, czy wiosną będziemy cokolwiek zarabiać. Próbowaliśmy rozmawiać z prezesem, ale nic to nie dało. Do czasu kiedy sytuacja się nie wyjaśni, nie będziemy trenować.
- My nie chcemy rozwalić klubu, lecz chcemy pokazać mieszkańcom Radomska, że w Mechaniku wcale różowo nie nie jest - mówi Marcin Antczak, kapitan drużyny. - W Radomsku mówi się, że mamy walczyć o trzecią ligę, a tymczasem prezesowi trudno jest związać koniec z końcem. Miasto pomaga, na tyle ile może. To jednak wszystko mało. Protestem chcemy zasygnalizować, że jeśli pomoc z magistratu nie może być większa, to może warto włączyć się w znalezienie sponsorów. Może włączą się radni, którzy są mieszkańcami Radomska. Przecież my reprezentujemy Radomsko. Jeszcze jest czas, żeby się otrząsnąć.
Jeszcze niedawno mówiło się, że Mechanik ma walczyć o awans do III ligi łódzko-mazowieckiej. Pomoc klubowi deklarował między innymi Tadeusz Dąbrowski, twórca potęgi RKS Radomsko.