Są to osoby, które - tak przynajmniej wynika z testu, który muszą rozwiązać oraz odpowiedzieć na szereg pytań - potrafią sobie pomóc same, gdyż są bardzo zmotywowane pod względem zawodowym.
Obecnie takich osób, wśród 3.155 zarejestrowanych bezrobotnych, jest kilkanaście. Mogą one, o ile nie ukończyły 30. roku życia, skorzystać z: bonu szkoleniowego wartego ponad 3 tys. zł, bonu stażowego na sześć miesięcy, bonu zatrudnieniowego (chodzi o refundację koszów zatrudnienia i ZUS) oraz bonu na zasiedlenie (w tym przypadku trzeba spełnić wiele warunków, a w grę nie wchodzi przeprowadzka do Łodzi czy Warszawy, gdyż zgodnie z ustawą jest to zbyt bliska odległość).
Najwięcej osób dostaje "dwójkę" - tacy bezrobotni mogą korzystać ze wszystkich wyżej wymienionych form pomocy, a także wielu innych, tych najbardziej popularnych w urzędzie, czyli staży, doposażenia, pożyczki, dotacje i szereg innych.
-"Trójka" jest z kolei przedzielana osobom, jak to orzekł ustawodawca, najbardziej oddalonych od rynku pracy - mówi Rena Jakubowska, wicedyrektor skierniewickiego PUP. - Są to najczęściej podopieczni miejskich i gminnych ośrodków pomocy społecznej. Nie mogą oni skorzystać z typowego pośrednictwa pracy, mogą jedynie realizować prace społecznie użyteczne. Oznacza to pracę w wymiarze 10 godzin na tydzień ze stawką 6 złotych za godzinę. 60 proc. tej kwoty refundujemy my, urząd pracy, pozostałe 40 proc. samorządy gminne. Tyle, że dotychczas gminy nie były zainteresowane realizacją prac społecznie użytecznych.
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
