Parking zmieni najemcę?

Parking przy Pływalni Miejskiej Nawa w Skierniewicach dzierżawi firma W Pół Drogi. Odkąd parking przeszedł w ręce nowego zarządcy, nastał czas zmian. Zmieniła się przede wszystkim cena za godzinę postoju. Ze złotówki wzrosła do 1,5 zł. Dodatkowo zmieniły się także zasady parkowania dla osób, które przywoziły lub odbierały dzieci z przedszkola Słoneczko lub z zajęć na pływalni. Do tej pory mogły one wjeżdżać na parking nie ponosząc kosztów chwilowego pozostawienia samochodu. Pod rządami nowego ajenta muszą płacić stawkę godzinową bez względu na to, że ich pojazd jest zaparkowany zaledwie kilka minut.

- Każdy wjazd na parking kosztuje 1, 5 zł niezależnie od tego, czy samochód stoi pięć minut czy też godzinę - podkreśla Zbigniew Korzeniowski zarządzający firmą. - Aby na parkingu panował ład i porządek, stawki będą egzekwowane bez wyjątku. Z opłat parkingowych mieli być zwolnieni wyłącznie pracownicy pływalni.

Decyzje nowego dzierżawcy wywołały prawdziwą burzę pośród klientów basenu oraz rodziców przedszkolaków ze Słoneczka. Jednak nerwy nie zdały się na nic, ponieważ firma nie zdecydowała się na zmiany decyzji.
- Parking jest przez nas dzierżawiony, ponosimy koszty i w związku z tym pobieramy opłaty parkingowe - tłumaczy Korzeniowski.

Zdenerwowani klienci pływalni i rodzice przedszkolaków interweniowali u prezesa. - Znam problem - przyznał Tomasz Przybysz, prezes pływalni. - Rozwiążemy umowę z tym najemcą. Jeszcze w tym miesiącu ogłosimy nowy przetarg na dzierżawę parkingu - oświadczył. Korzeniowski przyznaje, że otrzymał pismo od prezesa pływalni. - Lada moment wszystko się wyjaśni. Zrobimy tak, żeby klienci byli zadowoleni - przekonuje.