- W tym roku przekazaliśmy szpitalowi 100 tys. zł na łóżka oraz szafki, a także 20 tys. zł na specjalistyczne łóżko na oddziale intensywnej terapii. W budżecie miasta na rok przyszły chcemy umieścić również 120 tys. zł dla szpitala - mówi Wiesława Balcerska, rzeczniczka ratusza.
Miasto daje ile może, ale naprawdę znaczące pieniądze pochodzą z zewnątrz. W tym roku z Urzędu Marszałkowskiego na konto skierniewickiej placówki wpłynęło ponad trzy mln zł, nie tylko na remont. Za ponad 400 tys. kupiono agregat prądotwórczy, dający gwarancję bezpieczeństwa w dostawie prądu nawet w przypadku awarii sieci miejskiej.
Potrzeb jednak nie ubywa. Na pilny remont czeka jeszcze chirurgia, diagnostyka obrazowa. Potrzebne są też pieniądze na termomodernizację głównego budynku szpitala. O więcej miejsca dopomina się też stacja dializ. - Ze względu na brak miejsca zaczynamy się dusić, a chorych przybywa - alarmuje Zdzisław Goździk, ordynator oddziału nefrologii i stacji dializ.
- Bardzo bym chciała, żeby wypaliły złożone przez nas cztery wnioski unijne. Na najbliższy rok byłoby to ocieplenie budynku, pozostałe trzy z realizacją na lata 1010-2011 dotyczą remontu oddziału chirurgii, diagnostyki obrazowej i budowy nowego pawilonu dla oddziału nefrologii - wylicza Grażyna Krulik, dyrektorka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
