Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec kitek. Policja musi iść do fryzjera

Aleksandra Tyczyńska
Policjantki będą musiały upinać włosy
Policjantki będą musiały upinać włosy fot. Dariusz Śmigielski
Do skrócenia idą włosy, wąsy i brody. Niejeden policjant w woj. łódzkim już niedługo na odprawie usłyszy, że musi wybrać się do fryzjera.

A wszystko przez funkcjonariusza z Piotrkowa, który w zeszłym roku postawił się przełożonym i odmówił obcięcia kitki.

Po trwających prawie rok pracach komendant główny wprowadził w regulaminie nowy rozdział dotyczący wyglądu i zachowania policjantów noszących mundur. Przepisy wchodzą w życie 16 grudnia. Policjant w mundurze będzie musiał mieć włosy, wąsy i brodę krótko i schludnie ostrzyżone, kobieta policjantka, o ile włosy ma dłuższe niż do ramion, ma je krótko upinać lub związywać. Policjantom zabrania się też noszenia ozdób i tatuaży naruszających powagę munduru. Za zlekceważenie tych przepisów w skrajnych przypadkach policjant może zostać odsunięty od służby.

- Wprowadzenie tego zarządzenia wypełniło lukę prawną - mówi podinsp. Krzysztof Hajdas z biura prasowego KGP w Warszawie, gdzie pierwszy zastępca komendanta nadinsp. Kazimierz Szwajcowski może poszczycić się sumiastym wąsem.

Takich przypadków w szeregach łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska z biura prasowego KWP w Łodzi nie kojarzy. - Mam krótko obcięte włosy, więc ten problem mnie nie dotyczy, pozostali są codziennie odprawiani do służby, więc przełożeni zwrócą uwagę, jeśli będzie trzeba - mówi nam Zielińska.

Nowymi zapisami na razie nie martwi się pan Zbigniew, policjant z Piotrkowa, który w ubiegłym roku odmówił obcięcia kitki. Teraz też nie będzie musiał tego robić, bo pełni służbę w szeregach kryminalnych, gdzie nie nosi munduru. Jeśli jednak zostanie choćby na kilka dni przywrócony do służby w konwoju, będzie musiał chwycić za nożyczki albo iść do salonu fryzjerskiego.

Ponad rok temu polecenie ścięcia włosów wydał mu naczelnik wydziału konwojowo-ochronnego komendy wojewódzkiej. Powołał się wtedy na opinię wydziału kadr. Napisano w niej, że kitka może być dla policjanta niebezpieczna - może np. umożliwić przestępcy unieruchomienie mundurowego i odebranie mu broni. Pan Zbigniew powołał się wtedy na równouprawnienie, przywołując przykłady kobiet policjantek, które do fryzjera jakoś nie są wysyłane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto