- W ubiegłym roku w marcu Ryszard Kaczorowski odwiedził nas. Skierniewice były ostatnim miastem polskim, w jakim złożył oficjalną wizytę przed śmiercią w katastrofie smoleńskiej. Prezydent miasta zapytał wówczas, czy przyjmie ten tytuł. Odpowiedział, że zrobi to z przyjemnością. Jak najbardziej popieram ten wniosek - tłumaczy Mariusz Dziuda, przewodniczący Rady Miasta.
Jak poinformował przewodniczący, przed przygotowaniem projektu uchwały odbyło się spotkanie z radnymi. Wszyscy jednogłośnie zaakceptowali kandydaturę.
- Trudno się zresztą dziwić, przecież to człowiek ogromnych zasług dla kraju, a jednocześnie był związany ze Skierniewicami chociażby przez osobę księdza prałata Mirosława Nowosielskiego, którego brat był jego sekretarzem - podkreśla.
Podjęcie uchwały nie zakończy sprawy. Prowadzone są rozmowy z bliskimi Ryszarda Kaczorowskiego, którzy zadeklarowali, że przyjadą do Skierniewic z Londynu i osobiście odbiorą akt nadania tytułu.
- Uchwała to tylko formalność. Główna uroczystość odbędzie się z udziałem krewnych zmarłego tragicznie prezydenta - mówi Mariusz Dziuda. Termin tej wizyty nie jest jeszcze znany.
Zdaniem Mariusza Dziudy, nadanie tytułu takiej osobie podniesie prestiż miasta. - Nie zaprzeczam, że mieści się w tym również element marketingu miejskiego - mówi.
- W każdym razie na pewno nie obniży to prestiżu naszego miasta - dodaje radny Stanisław Szałwiński.
Zdaniem radnej Danuty Nowakowskiej, fakt nadania tytułu nie jest towarem, z którego miasto może czerpać jakieś korzyści. - Jest to hołd oddany człowiekowi, który wielce się zasłużył dla kraju i należy mu się szacunek. Uważam, że to bardzo sympatyczny gest ze strony Skierniewic - stwierdziła radna i dodała: - Przy podejmowaniu tego rodzaju decyzji nie powinno się brać pod uwagę poglądów politycznych.
Podobnie sprawę komentuje Leszek Jek. - Nie nadajemy tego tytułu dla podniesienia prestiżu miasta czy jakichkolwiek innych korzyści. Takie rzeczy osiąga się w inny sposób. Po prostu oddajemy hołd wielkiemu Polakowi, który zasłużył się dla wolności - zaznacza. - A ponadto deklarował sympatię dla Skierniewic, gdy odwiedził nasze miasto - dodaje Andrzej Malka.
Radny Krzysztof Jażdżyk popiera kandydaturę do tytułu przede wszystkim ze względu na młodych ludzi.
- Bardzo mi zależy, aby młodzi zrozumieli wartości, którymi kierował się Ryszard Kaczorowski i jego pokolenie. W Skierniewicach wychowuję syna. Będzie dorastał w mieście, które ma honor mówić, że Ryszard Kaczorowski jest jego obywatelem - stwierdził.
Ryszard Kaczorowski będzie piętnastym honorowym obywatelem miasta Skierniewice. Ostatnio radni tytuł ten nadali w 2007 roku prymasom Polski: Stefanowi Wyszyńskiemu oraz Józefowi Glempowi.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?