Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeleń pod kościołem św. Stanisława

Agnieszka Kubik
fot. Agnieszka Kubik
W połowie czerwca na cmentarzyku przy kościele św. Stanisława z okazji 90-lecia Polskiego Związku Łowieckiego stanęła figura patrona myśliwych, św. Huberta, któremu towarzyszy jeleń z imponującym porożem, czy jak wolą myśliwi, wieńcem. Z tej okazji w mieście odbyła się duża impreza. Pewnie przeszłaby bez większego echa, gdyby nie fakt, że niektórzy skierniewiczanie uznali figurę za „koszmarek artystyczny”, a miejsce usytuowania – za co najmniej niewskazane.

– Co to w ogóle jest? – zżyma się pani Barbara ze Skierniewic, która wybrała się zobaczyć figurę na cmentarzyku. – Czy to jest grób? Od ponad stu lat na tej nekropolii nie chowa się nikogo, a tu nagle staje pomnik św. Huberta? Czym myśliwi sobie na to zasłużyli? Za chwilę podobnego pomnika będą się domagać wędkarze czy filateliści! Uważam, że najodpowiedniejszą formułą byłoby wmurowanie tablicy w ścianę siedziby skierniewickiego koła PZŁ. Poza tym wspominanie tych, którzy odeszli do „krainy wiecznych łowów”, czyli sięganie do mitologii greckiej w kontekście cmentarza chrześcijańskiego, jest bałwochwalstwem.

Z osobami, które brały udział w podejmowaniu decyzji o budowie i usytuowaniu postumentu, z uwagi na wakacyjny okres i urlopy, nie udało nam się porozmawiać.

Wybrany pod koniec czerwca, a urzędujący dopiero od lipca nowy przewodniczący zarządu okręgowego PZŁ w Skierniewicach, Piotr Jędral, choć nie był jednym z decydentów, figury broni.

– Hubert jest świętym chrześcijańskim, a figura nawiązuje do legendy, jakoby Hubertowi, podówczas hulace i swawolnikowi, nadużywającemu łowów, ukazał się jeleń z krzyżem w wieńcu – mówi Piotr Jędral. – Zrozumiał on wówczas swoje niewłaściwe postępowanie i nawrócił się. Jest to patron myśliwych, a intencją ufundowania figury było również oddanie hołdu tym z naszego grona, którzy odeszli do „krainy wiecznych łowów”, ich upamiętnienie. Można dyskutować o estetyce tej figury, bo każdy ma inny gust, ale uważam, że miejsce nie jest przypadkowe. Moim zdaniem jest właściwe, tym bardziej, że figura stanęła w oddzielonej nieco od cmentarza alejce i nie powinna gorszyć czy razić wiernych.

Innego zdania jest Marek Kłopocki, Miejski Inspektor Nadzoru Budowlanego, którego wspomniana figura, jako architekta z wykształcenia, „mierzi”.

– Ta figura pasuje tam jak pięść do oka, gospodarz tego terenu, czyli albo proboszcz, albo prezydent, powinien zareagować – mówi inspektor. – Swoje stanowisko powinien też zająć Wojewódzki Konserwator Zabytków (przebywa na urlopie, ale wiadomo, że do urzędu nie wpłynęło od myśliwych w tej sprawie żadne pismo – przyp. red.). Przeglądam orzecznictwo w podobnych sprawach i jeśli tylko znajdę odpowiedni zapis, to podejmę działania.

Myśliwi bronią się, że wprawdzie nie występowali do konserwatora zabytków, ale mają pismo od księdza proboszcza Grzegorza Gołąba, który wyraził zgodę na „budowę i usytuowanie figury na cmentarzu”. – To nadużycie ze strony księdza – kwituje inspektor Kłopocki.

Niewykluczone więc, że w sprawie figury św. Huberta oraz towarzyszącego mu jelenia będzie wszczęte postępowanie administracyjne, a swoje działania podejmie także konserwator zabytków. Czy figura ostanie się na cmentarzyku?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto