Jacek Chołuj straci pracę?

O tym, że władze powiatu noszą się z zamiarem ogłoszenia takiego konkursu mówi się praktycznie od czasu, gdy wiosną 2012 roku władzę w starostwie przejęła koalicja zdominowana przez PSL. Jacek Chołuj, który kieruje powiatowym centrum od 2008 roku, jest uważany za człowieka poprzedniej koalicji rządzącej powiatem, na której czele stał starosta Janusz Michalak (PiS). Sam dyrektor podkreśla swoją bezpartyjność i dobrą współpracę z lewą i prawą stroną sceny politycznej.
Z naszych informacji wynika, że temat ten anonsował członkom władzy wykonawczej powiatu łowickiego starosta Krzysztof Figat (PSL). – Wszczęta została procedura związana z ogłoszeniem konkursu na stanowisko dyrektora CPKTIPZŁ – informuje szef łowickiego samorządu powiatowego.
Władze powiatu zarzucają dyrektorowi Chołujowi niewielkie sukcesy na polu pozyskiwania przez niego pieniędzy z funduszy zewnętrznych. – Chcemy organizować ciekawe imprezy, ale tak, aby angażować na ten cel jak najmniej własnych pieniędzy – mówi Krzysztof Janicki (Rzeczpospolita Łowicka), członek ZPŁ. – A tymczasem pana dyrektora w ich pozyskiwaniu wyręcza starosta.
Dyrektor Chołuj jest zaskoczony tymi zarzutami. Twierdzi, że w tym roku udało mu się pozyskać 68 tys. zł z Łowickiej Grupy Rybackiej na zakup kajaków, 26 tys. zł ze skierniewickiego „Gniazda” na organizację Biesiady Łowickiej oraz 22 tys. zł na publikację albumową pt. „Ziemia Łowicka i okolice”.
Czy oznacza to, że Jacek Chołuj straci pracę? Niekoniecznie. Jak się okazuje część członków władzy wykonawczej Starostwa Powiatowego w Łowiczu nie chce jego odwołania i w przyszłym tygodniu będzie chciało do tego przekonać starostę Figata.
Powiatowe centrum w skali roku kosztuje ok. 800 tys. zł. Około 70 proc. tej kwoty wypracowuje przez działający w jego ramach dom wycieczkowy oraz inne prowadzone działania zamierzające do pozyskiwania funduszy zewnętrznych. W centrum zatrudnionych jest kilka osób na 8,5 etatu.