Proces cywilny z powództwa policjanta łowickiej drogówki cieszy się ogromnym zainteresowaniem ze strony opinii publicznej ze względu na swoją nietypowość. 28-letni mieszkaniec powiatu łowickiego domaga się od byłej narzeczonej zwrotu 18 tys. 238 zł i 12 groszy plus odsetki. Są to pieniądze, które zostały wydane na powiększenie biustu zdobywającej coraz większą popularność fotomodelki, wydłużenie jej włosów, opłacenie kursu modelingu odzieży oraz zakupów odzieży i kosmetyków. Dwudziestoletnia dziś Patrycja Pająk zapewnia, że nie otrzymywała od narzeczonego pożyczek, a jedynie prezenty.
Młodziutka fotomodelka z powiatu łowickiego poznała Łukasza M. w 2010. Dość szybko między nimi zaiskrzyło i zaręczyli się w święta wielkanocne następnego roku. Ich narzeczeństwo przetrwało jednak zaledwie kilka miesięcy. Po kłótni rozstali się rok temu w noc sylwestrową. Ona twierdzi, że powodem były jego pretensje związane z niewyprasowaną koszulą. On zapewnia, iż sprawa była znacznie poważniejsza. Miał przyłapać narzeczoną w łóżku z kolegą.
Już po rozstaniu 28-latek zaczął domagać się od niej pieniędzy za zabieg powiększenia biustu oraz inne wydatki, które poniósł na jej rzecz w okresie narzeczeństwa, twierdząc, iż były to pożyczki. Ponieważ 20-latka nie chciała mu zwrócić pieniędzy, sprawa oparła się o wydział cywilny Sądu Rejonowego w Łowiczu.
W tym tygodniu odbyła się kolejna rozprawa związana z pozwem Łukasza M. Na wniosek jego mecenasa sędzia Anna Czerwińska wyłączyła jej jawność, aby uchronić od upublicznienia szczegóły życia prywatnego 28-latka.
Za zamkniętymi dla opinii publicznej drzwiami sąd przesłuchał m. in. Sławomira Łona, lekarza, który powiększał biust Patrycji. Jego zeznania mogą zweryfikować twierdzenia stron konfliktu dotyczące samej operacji piersi modelki . Patrycja Pająk twierdzi, że zgodziła się na nią z miłości, na prośbę narzeczonego. Ten temu zaprzecza i boleje nad tym, iż musi teraz spłacać zaciągnięty na ten cel kredyt.
Po zakończeniu rozprawy Patrycja Pająk chętnie rozmawiała z dziennikarzami. Pochodząca z gminy Nieborów fotomodelka, mogąca poszczycić się wymiarami 93 cm (biust), 66 (talia) na 90 cm (biodra), po zakończeniu rozprawy zapowiedziała dziennikarzom, że 29 stycznia przedstawi w sądzie nagranie, na którym jej były partner przyznaje się do tego, że ją pobił. Zbiegnie się to z terminem wydania wyroku w tej sprawie.
Łukasz M. odmówił przedstawicielom mediów komentarza.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?