Ekstremalna droga krzyżowa w Skierniewicach

- Spotykamy się przy cmentarzu św. Józefa, gdzie będzie pierwsza stacja drogi krzyżowej - mówi ks. Paweł Piontek, proboszcz parafii garnizonowej, organizator ekstremalnej drogi krzyżowej w Skierniewicach. - Formujemy grupy 7-osobowe, maksymalnie do 10 osób. Czas wyjścia to godziny od 18.30 do 19.30. Każda grupa otrzyma brzozowy krzyż, teksty rozważań na poszczególne stacje, mapkę trasy z wyznaczonymi stacjami, oraz specjalne odznaki odblaskowe.

Na drogę należy zabrać wygodne obuwie, ciepłe ubrania, chroniące przed ewentualnym deszczem, prowiant, wodę, latarkę. Osoby niepełnoletnie powinny iść z dorosłym opiekunem.

- Przemarsz pomiędzy stacjami będzie odbywać się w milczeniu, bowiem jest to czas na rozważanie treści odczytywanych tekstów - dodaje ks. Piontek. - Osoba czytająca rozważania przejmuje krzyż i niesie go do następnej stacji. Tempo poruszania się powinno być dostosowane do wszystkich uczestników grupy. W razie potrzeby można zrobić dłuższy odpoczynek. Po ostatniej stacji, która będzie przy krzyżu znajdującym się obok kościoła św. Stanisława, dzięki uprzejmości skierniewickich harcerzy, na wszystkich uczestników będzie czekać gorąca grochówka oraz gorące napoje. Na trasie będą również kapłani, którzy będą pełnili posługę w sakramencie pokuty.

30-kilometrowa trasa będzie wiodła od cmentarza św. Józefa, poprzez zalew, cmentarz komunalny, kościół św. Stanisława, kościół Jakuba, pałac prymasowski, kaplicę przyszpitalną na pierwszym piętrze Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego (będzie można tam wejść jedynie grupami), krzyż papieski przy kościele na osiedlu Widok, plac pod budowany kościół na ul. Armii Krajowej, kościół na Rawce, krzyż na skrzyżowaniu ul. Unii Europejskiej i Miedniewickiej. Trasa zakończy się przy kościele św. Stanisława.

- Włączamy się do organizacji ekstremalnej drogi krzyżowej, zgłosiły się już cztery patrole - mówi Bartłomiej Wójcik, komendant skierniewickiego Związku Harcerstwa Polskiego. - Każdy z uczestników otrzyma karteczkę z numerem telefonu do nas, ponieważ będziemy dysponować samochodami. Jeśli ktoś nie da rady czy poczuje się źle, może liczyć na naszą pomoc. Mobilne punkty pomocy, czyli nasze auta, będzie zlokalizowane przy kościele św. Stanisława oraz na osiedlu Bajkowa.

Z kolei miasto wspomoże uczestników ekstremalnej drogi krzyżowej mapkami i odblaskami.

- Już obmyślamy trasę drogi krzyżowej w przyszłym roku - mówi Bartłomiej Wójcik. - Być może będzie jeszcze dłuższa.

Ekstremalne drogi krzyżowe odbywają się już w wielu miastach Polski. Bywa, że mają po 50 km długości.