Obecnie Pelikan jest solidnym drugoligowcem, a jego mecz oglądają tysiące widzów. Unia zaś walczy o uniknięcie degradacji z IV ligi, a na jej mecze przychodzi kilkudziesięciu najzagorzalszych kibiców futbolu. Czy Skierniewice mają szanse wyjść z piłkarskiego niebytu?
- To ostatni moment na gruntowną reorganizację piłki nożnej w naszym mieście. Jestem przekonany, że nam się uda. Tym bardziej że po raz pierwszy na tak szeroką skalę będziemy działać wspólnie z Widokiem Skierniewice - mówi Dariusz Stoczyński, prezes SAS Unia.
Członkowie zarządów Unii i Widoku mają się w środę rano spotkać z prezydentem Skierniewic. Leszek Trębski ma poznać stanowisko wypracowane przez oba kluby. Piłkarze mają od działać razem, choć tak naprawdę oba stowarzyszenia zachowają swój dotychczasowy status. - Mamy zamiar dokonać swoistego podziału kompetencji. Widok będzie odpowiedzialny za szkolenie młodzieży do 14. roku życia. Starsi piłkarze będą grać pod szyldem Unii - wyjaśnia Dariusz Stoczyński, prezes SAS Unia. - Co ważne, Widok będzie miał nieograniczony dostęp do obiektów, z których korzysta Unia.
Z naszych informacji wynika też, że Widok ma otrzymać większą dotację niż Unia, bo będzie szkolił więcej drużyn.
Tak więc fuzji Unii i Widoku w dosłownym tego słowa znaczeniu nie będzie. - Może to i lepiej. Przecież oba kluby łączyły się już kilkanaście lat temu. Wtedy jednak współpraca nie trwała długo, bo działacze ciągle się kłócili - przypomina skierniewiczanin, kibic Unii.
Jak się dowiedzieliśmy, SAS Unia oraz MLKS Widok mają od najbliższego sezonu wystawić jedną, wspólną drużynę seniorów, która ma walczyć o awans do III ligi, a w przyszłości nawet do II ligi.
- Co do szczegółów naszej współpracy, to przedstawimy je po zakończeniu rozmów i podpisaniu porozumienia. Jestem jednak dobrej myśli - stwierdził Leszek Koźbiał, prezes MLKS Widok.
KS Pelikan Łowicz jest czołowym klubem piłkarskim naszego regionu. Jego atutem jest to, że w mieście nie działa żaden inny piłkarski klub seniorski (szkoleniem młodzieży zajmuje się MUKS Pelikan). KS Pelikan dzierżawi od miasta targowicę i jest ona głównym źródłem utrzymania klubu. Młodzież trenująca w MUKS otrzymuje natomiast dotacje z kasy miasta.
Również Mazovia Rawa Mazowiecka nie ma w mieście piłkarskiej konkurencji. RKS miał ostatnio trudny okres, ale zaczął już z niego wychodzić. W ubiegłym roku klub otrzymał dotację z miasta w wysokości 192 tys. złotych. Piłkarze liczą, że w tym roku miasto przeznaczy dla nich więcej funduszy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?