Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dojeżdżający do Warszawy mają dość

Agnieszka Kubik, Sławomir Burzyński
fot.Sławomir Burzyński
Dojeżdżający do Warszawy pytają: co nas interesuje pendolino? Dojeżdżający koleją do Warszawy mają dość remontów i stania w polu. Piszą pismo do marszałka i grożą strajkiem

Osoby dojeżdżające do pracy do Warszawy mają już naprawdę dość. Z powodu przedłużających się remontów układu torowego nie ma dnia, by ich pociągi nie zatrzymywały się między stacjami, czasem nawet na pół godziny.
Ludzie wracają do domów coraz bardziej zmęczeni i zdenerwowani.

Jedną z takich osób jest Łukasz (nazwisko do wiad. red.), który dojeżdża od trzech lat.

- Odcinek ze Skierniewic do Żyrardowa pokonałem dziś w ciągu godziny!!! Rewelacyjny wynik, nieprawdaż? Dwa-trzy razy w tygodniu spóźniam się do pracy, gdyż pociągi są poopóźniane po 20-30 minut. To jest po prostu skandal! - pisze do redakcji młody mężczyzna. - Nie dość, że jest ciężko z godną pracą w Skierniewicach, to i jeszcze dojazdy pociągami są utrudnione! Czy w ogóle ktokolwiek jest nam, podróżnym, w stanie pomóc czy tylko wiecznie będziemy słyszeć niespełnione obietnice "że już niedługo będzie się jeździć "normalnie"?

Pomóc chce nieformalna grupa, która na Facebooku stworzyła profil "Łodź-Warszawa ciężka przeprawa", licząca obecnie ponad 900 osób, w tym wielu łodzian. Z grupą nawiązał kontakt radny opozycyjny Krzysztof Jażdżyk, który również zaangażował się w działania mające poprawić komfort dojazdu do stolicy.

- Zorganizowaliśmy spotkanie, na które pan radny, którego cenimy za to, że zupełnie bezinteresownie zainteresował się naszymi problemami, ściągnął Dariusza Klimczaka, członka Zarządu Województwa Łódzkiego - mówi Marcin Kaźmierczak, przedstawiciel grupy dojeżdżających. - Na spotkaniu było około 15 osób.

Przygotowujemy pismo do marszałka województwa, w którym wyłożymy nasze postulaty. Jeśli to nie pomoże, nie wykluczamy strajku. W jakiej formie? Możemy nie dawać biletów do sprawdzania, możemy zablokować tory. Myślimy o pozwie zbiorowym. Możliwości jest wiele, a my jesteśmy zdeterminowani. Co nam po pendolino? My chcemy godnie dojeżdżać do pracy i nie być traktowani jak bydło.

W piśmie do marszałka znajdą się m.in. postulaty dotyczące zwiększenia częstotliwości kursowania składów, nieskracania ich ("czas, który powinniśmy spędzić w domu, spędzamy w pociągach dosypiając, a ostatnio robimy to na stojąco" - mówi pan Marcin), zwiększenia liczby miejsc siedzących w przedziałach z sześciu do ośmiu. To ważne, gdyż wkrótce skończą się urlopy i wakacje, a 1 września znów zmienia się rozkład jazdy.
Biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi podkreśla, że jak tylko pismo wpłynie na biurko marszałka, nadawcy na pewno otrzymają merytoryczną odpowiedź. Ale - podkreśla rzecznik - marszałek od wielu miesięcy robi w tej sprawie wszystko, co może.

- W lutym z jego inicjatywy odbyło się spotkanie z udziałem przedstawicieli TLK, InterCity oraz Przewozów Regionalnych, którego efektem było powołanie grupy roboczej. Grupa zajmuje się układaniem każdego nowego rozkładu jazdy na czas remontu torowiska - mówi Jacek Grabarski. - Niestety, pewnych rzeczy nie można przewidzieć. Jeśli pociąg jakiejś relacji się opóźnia, skład na trasie Łódź - Warszawa musi stanąć, by go przepuścić. Marszałek jest też częstym gościem w ministerstwie transportu, gdzie podejmuje tematy związane z problemami osób dojeżdżających. Nie można mu więc zarzucić, że nic w tej kwestii nie robi - stwierdza.

***
Przebudowa magistrali na trasie Łódź-Warszawa rozpoczęła się 7 lat temu. Po dwóch latach wyremontowano odcinek Łódź-Skierniewice. Kolejny miał być sfinalizowany na Euro 2012, ale główny wykonawca ogłosił upadłość i prace stanęły. Dopiero w czerwcu tego roku naprawy wznowiono. Zakończenie prac przewidziane jest na trzeci kwartał 2015 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na skierniewice.naszemiasto.pl Nasze Miasto