Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciche i z pięknymi widokami

Marek Długopolski
Fot. Małe Ciche
Fot. Małe Ciche Małe Ciche
Mamy piękne, zimowe warunki. Utrzymuje się kilkustopniowy mróz. Jego efekty widać już z daleka – mówi zadowolony Piotr Stawarz ze stacji narciarskiej Małe Ciche. Gdy ośrodek postawił drugie krzesło, dołączył do małopolskiej elity. – Naszym wielkim atutem jest też wspaniały widok na Tatry – przypomina.

Express i Małe Ciche
To nie tylko mała, cicha, ale także uroczo położona miejscowość. I śniegu w niej nie brakuje. Powstała 10 lat temu stacja jest rodzinna, a wszystkie trasy stosunkowo łatwe (najdłuższa z sześciu tras ma 1300 metrów, a najkrótsza 120, średnie nachylenie stoku wynosi około 17 proc., a różnica poziomu – 220 metrów).

Dłuższa, czteroosobowa kanapa ma 1250 metrów. – To tak zwana kolej wyprzęgana, a więc zapewniająca większe bezpieczeństwo narciarzom i snowboardzistom. Choć na stacji dolnej i górnej krzesełka zwalniają do minimum – wsiadanie i wysiadanie jest więc bardzo wygodne – to czas wjazdu na górę zmniejszył się z 12 minut do poniżej 5 minut – przypomina Piotr Stawarz. Nic więc dziwnego, że kolej zwie się Zgorzelisko Express. W ciągu godziny do górnej stacji szybko może więc dotrzeć nawet 2200 osób. Również 2200 narciarzy i snowboardzistów przewozi w ciągu 60 minut, stojące w pobliżu 750-metrowe Małe Ciche.

Narciarze, szczególni ci, którzy stawiają pierwsze kroki, chętnie korzystają również z trzech orczyków. 500- i 100-metrowy znajdują się po prawej i lewej stronie krzesełek, a 210-metrowy stanął na Polanie Zgorzelisko, a więc naprzeciwko górnej stacji. Tam też zorganizowano narciarskie przedszkole. Na miejscu jest szkółka narciarska, wypożyczalnia, serwis i karczmy. Od 5 stycznia będzie także kursował darmowy skibus
– od głównej stacji do osiedla, które zwie się Lichajówki Strama.

Niesamowity widok
Mlecznobiały welon, targany lekkim wiatrem, powoli zsuwa się z ośnieżonych tatrzańskich szczytów. Najpierw wyłaniają się z niego przyprószone śniegiem turnie, hale, polany i świerkowe lasy – te najbardziej odległe, i te nieco bliższe. Gdy mgła unosi się wyżej, nagle przed oczami Olgi i Andrzeja wyrasta wioska „zagubiona” w malowniczej dolinie Filipczań-skiego Potoku. – Ale jazda – Olga tylko tyle zdołała wykrztusić na widok spektaklu, który wyreżyserowała dla niej natura. – Co za miejsce – dodał Andrzej.

Kilkaset lat temu na rozległej śródleśnej polanie wypasano owce i krowy. Pasterze, chroniąc się przed deszczem, wiatrem, a późną jesienią także przed pierwszymi śnieżycami, budowali niewielkie drewniane szałasy. Nieco później na tym kawałku malowniczej hali stanęły pierwsze zagrody. W ten sposób zaczęła się rodzić niewielka osada, Ciche. – Na polanie Cichej, bo tak ją zwano, nie było łatwo żyć – przypominają co starsi miesz¬kańcy. W 1669 – jak donoszą kronikarze – teren ten stał się własnością Pawlikowskich. Nieco później osiedlili się tu Żegleniowie. Ich potomkowie do dzisiaj gazdują na potężnej polanie. A dlaczego Ciche jest Małe? – Bo było też Ciche Wielkie – przypominają gospodarze. Nad miejscowością panują dwa kopiaste wierzchołki – Wierch Zgorzelisko (1106 m n.p.m.) i Zadni Wierch (1062 m n.p.m.), a pomiędzy nimi znajduje się Polana Zgorzelisko.

Tajny ośrodek
Po drugiej wojnie światowej Małe Ciche ze światem połączyła droga asfaltowa, wybudowano kościół, szkołę, wodociąg, remizę... Na Polanie Zgorzelisko powstał zaś „supertajny” ośrodek rządowy. Teraz to trzygwiazdkowy hotel Tatry. „Cisza i spokój, zapach górskiego powietrza. Stąd roztacza się najpiękniejszy widok na Tatry. Narty na wyciągnięcie ręki” – tak zachęcają dziś wszystkich do odwiedzin gospodarze ośrodka. Nic więc dziwnego, że zimą chętnie zatrzymują się w nim narciarze i snowboardziści.

Choć turystów z roku na rok przybywa, to Małe Ciche zachowało urok niewielkiej miejscowości . Wciąż jest też małe i ciche. A to spory atut!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rowerem przez Mierzeję Wiślaną. Od przekopu do granicy w Piaskach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto