Kliknij w zdjęcie u góry i zobacz najdziwniejsze pytania jakie słyszeli polscy barmani [autentyczne sytuacje]
Na facebooku powstał fanpage o nazwie "Barman płakał jak nalewał" , gdzie ludzie z branży opisują swoje historie. Warto się z nimi zapoznać, jeśli chcecie być z barmanami za pan brat.
Wśród drinków najbardziej zabawne są historie dotyczące ich składu. - Poproszę drinka bezalkoholowego na bazie Martini - pisze Franek. - Moskito też się zdarzało, ale piwo domestos zamiast desperados? To byl hit - śmieje się Paulina. - Whisky on the rocks bez lodu proszę - dodaje Edyta (whisky on the rocks to alkohol serwowany właśnie na kostkach lodu).
Nie lepiej jest też ze znajomością samych alkoholi - Poproszę gin? Jaki? Najlepiej Jim Beam - czytamy we wpisie Olka. Maja spotkała się za to z sytuacją, gdy klient poprosił Jacka z Danielsem. - U mnie zamiast Finladii chcieli kupić Filadelfię - dodaje Kornelia.
Barmani w knajpach specjalizujących się w piwach świata cenią również sobie klientów, którzy są w stanie docenić nowe smaki. Na pytanie "jakie macie piwa" opisują wszystkie rodzaje, czasami wskazują z jakich krajów pochodzą. Jaka jest najbardziej irytująca wtedy odpowiedź? - Uhm, rozumiem. Pani da dwa żubry - pisze Magda.
Czym jednak najłatwiej zdenerwować barmana? Zdecydowanie skąpstwem. Drink "mocny, dobry i tani" przeszedł już do klasyków historii barmańskich. Często można uzyskać wtedy odpowiedź, że najlepiej do tego opisu pasuje "szklanka z wódką".
A Wy znacie jakieś sytuacje z barmanami w głównych rolach? Czekamy na Wasze komentarze.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?